piątek, 14 marca 2014

Chusteczki nawilżające – moje opinie





Chusteczki nawilżające – moje opinie

  Dada Cotton i Lavender
  Fitti
  Nivea Baby Fresh & Pure
  Tibelly baby sensitive
  Johnson’s baby gentle cleasing
  Cleanic Kindii Skin Balance
  Babydream extra sensitive
  Huggies  pure
  Tami baby normal
  Toujors
  Pampers naturaly clean

  Dada Cotton - 63szt. Lavender – 72szt. –  Nr.1. Bałam się tego zakupu ponieważ zdania są podzielone są mamy które zachwycają się nimi oraz które głośno je odradzają. Z zakupem zwlekałam dosyć długi czas ale odważyłam się w końcu uff… odetchnęłam z ulgą doskonale spełniły swoją rolę nie uczulają, dobrze myją, ślicznie pachną nie są za mokre ani zbyt suche, delikatne dla skóry dziecka, nie wysychają . Dostępność tylko i wyłącznie w Biedronce. Cena atrakcyjna dla mnie to nr.1

  Fitti  - 72szt. Pakowane po 3 opakowania. - Nr.2. Dokonałam kolejnego zakupu zachęcana pozytywnymi opiniami faktycznie sama mogę je polecić, nie uczulają a to  najważniejsze, zapach dosyć ładny , ręce nie kleją się po wytarciu. Cena korzystna znalazłam niestety tylko jedną wadę a mianowicie wyciągając je z opakowania na samym początku wychodzą pojedynczo później natomiast po 2 bądź po 3 sztuki na raz. Można je zakupić tylko w Biedronce.

  Nivea Baby Fresh & Pure – 63szt. – Nr.3. Według mnie dobre ale nie najlepsze, wyciągają się pojedynczo , zapach bardzo przyjemny i delikatny. Rzadko trafiają się promocje, misiaczki na chusteczkach stanowią przemiły akcent i cena odpychająca. Dostępność wszędzie.

 Tibelly baby sensitive – 80szt. - Nr.4. Godne polecenia ,liczba sztuk w opakowaniu mnie zaszokowała jestem zachwycona, zawierają również jako jedne z nielicznych porządny skład który nie zawiera parabenów większość innych chusteczek nadaje się do czyszczenia mebli a nie do wycierania delikatnego ciała naszego maluszka. Dostępność w sieciach sklepów Netto.

 Johnson’s baby gentle cleasing – 56szt. - Nr.5. Przez długi czas używałam tych chusteczek i cenie je najbardziej za śliczny zapach taki dziecięcy oraz odpowiednie  nawilżenie niestety klejące, dobrze oczyszczają ale są delikatne .
Trzeba szukać promocji bądź wielopaków bo cena niestety nie jest zbyt mała. Dostępność wszędzie bez problemowo.

  Cleanic Kindii Skin Balance – 72szt. – Nr.6. W życiu bym ich nie kupiła ale niestety dostaliśmy je w prezencie. Są cienkie, rozciągają się, wyjęcie jednej sztuki z opakowania graniczy z cudem, są słabo nawilżone i nie zbyt przyjemnie pachną. Dostępność np. Drogerie Rossmann

  Babydream extra sensitive – 80szt. – Nr.7. Zaletą jest cena jak i liczna liczba sztuk w opakowaniu .Niestety  chusteczki są koszmarne, ciężko cokolwiek zmyć, słabe nawilżenie. Zapach jak i opakowanie nie zbyt mi odpowiadają bardzo często dochodziło do urwania się lepa. Oczywiście bardzo cenie sobie firmę Babydream. Dostępność w Drogerii Rossmann

  Huggies  pure – 64szt. – Nr.8. Niestety jestem zawiedziona kupiłam je ponieważ były w promocji okazały się kompletnym niewypałem otóż są o wiele mniejsze od chusteczek innych producentów. Nawilżone okropnie wręcz mokre po ich użyciu trzeba jeszcze pupę maluszka wytrzeć na sucho bo bez tego się nie obejdzie, mogą spowodować odparzenia, drą się w rękach. Dostępność wszędzie

  Tami baby normal -72szt. – Nr.9. Według mnie mogą być mają jedną wadę a mianowicie są zbyt mało nawilżone ale oczywiście czego powinniśmy spodziewać się za taką cenę taki produkt w 100% nie spełni naszych oczekiwań. Natomiast jeśli chodzi o zalety świetne opakowanie wystarczająco duże  i ślicznie pachnące. Dostępność w drogeriach.

  Toujors – 80szt.- Nr.10. Z braku laku dobry i kit. Strasznie się zawiodłam można kupić ale jak dla mnie są zbyt bardzo nawilżone można by wyciskać z nich wodę i niestety ten aspekt biję na głowę nawet, cenę uwierzcie nie odważę się ich więcej kupić. Dostępność w Lidlu

  Pampers naturaly clean – 64szt. – Nr.11. Stanowcze nie. Pierwszy i ostatni raz  ich używaliśmy .Wywołały u nas podrażnienia oraz zaczerwienienia skóry, zbyt brzydki zapach, słabo zbierają zanieczyszczenia  i przede wszystkim skład bardzo dużo chemii oraz mniejsze niż standardowe chusteczki. Nie polecam. Dostępność wszędzie.


To moje oceny i nie każdy musi brać je pod uwagę, pamiętajcie Kochane każde dziecko jest inne jedne chusteczki mogą uczulać inne nie. Jestem ciekawa jak to jest u was macie swoje sprawdzone i przetestowane produkty które są godne polecenia może warto o nich napisać. Czekam na wasze opinie:)

czwartek, 13 marca 2014

Spacerek z Michasią



Dzisiejszy dłuższy spacer
Dziś wybraliśmy się na dłuższy spacerek niż zwykle pogoda była wspaniała, słoneczko nas rozgrzewało. Siedząc na molo dotleniłyśmy się troszkę zapewne o wiele lepiej będzie się naszemu maleństwu spało. Dotleniony organizm dobrze funkcjonuje, tkanki ciała są odżywione, mózg lepiej się rozwija, na buzi pojawiają się zdrowe rumieńce. Codzienne spacery dostarczają organizmowi także dawki witaminy D syntetyzowanej pod wpływem promieniowania słonecznego, nawet tego przesianego przez chmury. Michalinka coraz to bardziej zaczyna interesować się tym co ją otacza najchętniej chciałaby już siedzieć  bo na pół leżąco w spacerówce jej nie za bardzo odpowiada. Spacerując uliczkami naszej miejscowości zauważyłyśmy iż sporo kawiarni czy też innych restauracji zaczyna pomalutku sprzątanie jak zapewne wiecie Jurata jest miejscowością turystyczną – kurortem powstałym z niczego.






Wehikuł czasu:)




Prawdę mówiąc dosyć długo nas nie było ale teraz będziemy się starały zaglądać tu regularnie. Zaniedbałam was troszkę ale mam nadzieje że nie macie mi tego za złe. Teraz już jesteśmy wracamy z nowymi postami a mianowicie Wehikuł czasu, co to takiego?? Otóż któregoś wieczoru siedząc przy łóżeczku mojej córeczki spoglądałam na nią z niedowierzaniem myśląc: ,, O jejku jak ten czas szybko leci jeszcze nie tak dawno Michasia była pod moim serduszkiem przez 9 miesięcy, taka maleńka a teraz jest już z nami ’’. Maleńka zasnęła więc postanowiłam poświęcić swój czas na wspomnienia usiadłam sobie na kanapie z kubkiem ciepłej herbaty w dłoni oglądając zdjęcia , owszem macie racje całkowicie mnie to pochłonęło spędziłam wiele godzin nie na darmo, uświadomiłam sobie jak bardzo ważna jest dla mnie rodzina oraz moja kochana córeczka jak to było gdy była jeszcze taką maleńką istotką.  Tyle się zmieniło, ja wróciłam z nowymi doświadczeniami a Michasia z miesiąca na miesiąc zdobywa nowe umiejętności to nie prawdopodobne a jednak. Tak więc zapraszam was na chwilę wspomnień. Pochwalcie się też swoimi maleństwami:)