poniedziałek, 30 grudnia 2013

Kolka


Kolka jest wynikiem niedojrzałości układu pokarmowego i nerwowego malucha. Układ pokarmowy nie posiada jeszcze enzymów, które potrafią poradzić sobie z wieloma składnikami pokarmowymi. Jeśli nie potraficie sobie poradzić na początek proponuje abyście jeszcze raz przestudiowały swój sposób karmienia. Najlepiej dokładnie sprawdzić czy malec dobrze chwyta pierś i czy nie łyka powietrza. Potem natomiast z tymi zalegającymi banieczkami powietrza nie potrafi sobie poradzić stąd skurcze i przejmujący płacz.
Ja jako mama też niestety borykałam się z tym problemem  moja córeczka miała 3 tygodnie jak zaczęły się kolki na samym początku nie wiedziałam co mam robić patrząc jak moje dziecko płacze siedziałam i płakałam razem z nią ale po 2 miesiącach przeszło.
Nie skutkowały masaże,rozgrzana pieluszka, po prostu nic.
Udało nam się nawet sprowadzić Kropelki z Niemiec Sab Simplex które poleciła mi koleżanka i to przyniosło rezultat po jakimś czasie skończyły się nam Niemieckie kropelki i zaczęliśmy stosować Infacol jest on dostępny w każdej aptece bez recepty i to również przyniosło skutek.
Jako młoda mama powiem wam jedno cierpliwości i nic po za tym tego mogę wam życzyć Kochane.

2 komentarze:

  1. Z tego co wiem, wszelkie leki zawierające Simeticonum powinny działać tak samo. U nas bardzo dobrze pomagały masaże http://budujacamama.blogspot.com/2014/01/sposoby-na-kolke-bole-brzuszka.html

    OdpowiedzUsuń
  2. Niestety u nas masaże nie zdały egzaminu :( ale najważniejsze że minęło bardzo pomocna była suszarka do włosów tylko niestety się spaliła ale już jest nowa i nie potrzebna do uspokajania:)

    OdpowiedzUsuń